Rafaello na krakersach!

OMoja siostra od kilku dobrych lat prosi mnie żebym zrobiła jej rafaello na krakersach (ostatnio robiłam je jakoś 6lat temu) w związku z tym ze obecnie nie stać mnie za bardzo na zaden prezent więc pomyślałam ze zrobię jej to ciasto a niech ma! ;) jak sie dowiedziała o wyglądała tak:

A przepis jest prosty:

2 paczki krakersow

Półtorej kostki masła

2 łyżki mąki ziemniaczanej

2 łyżki mąki zwykłej

3 szklanki mleka

Szklanka cukru

Cukier waniliowy

300 gram wiorkow kokosowych

Robimy budyn: 

Zagotowujemy 2,5 szklanki mleka, dodajemy pól szklanki mleka wcześniej wymieszana z mąkami i cukrami;) mieszamy aż bedzie miało konsystencje budyniu. Ostudzamy i mieszamy potem z masłem (mikserem) następnie wsypyjemy większość wiorkow (zostawiamy trochę do posypania na sam koniec) i wykładamy na wcześniej przygotowana pierwsza warstwę krakersow. I tak cieniutko rozprowadzamy : krakersy / masa na koniec masa (mogą wyjść w sumie 4 warstwę zależy jaka formę wybierzemy) ale wiadomo im wyższy tym fajniejszy i wkładamy do lodówki! Co by sie przegryzlo!:) 

Czas przygotowania krótki plus niepotrzebujemy piekarnika! Myśle że to spoko deser jest!;) i pyszny!

Smacznego!

Początek!:)

Hej!

długo się zastanawiałam nad tym czy zacząć pisać bloga;) ale pomyślałam że w sumie nic nie szkodzi zawsze można spróbować! 
Chciałabym wrzucać tu ciekawe przepisy jedzonka jakie robię:) oraz trochę takich życiowych tematów typu: moja walka z własnym charakterem;) 
Będzie to taka rozgrzewka przed tym co planuję zrobić! wielkiego! nowego! odważnego!:) - o tym też będę pisać;)

Tak więc, miłego czytanka!:)

omnomnomnom 

(to zdjęcie jest z mojego po raz pierwszy gotowanego prawdziwego rosołu! Kępa (Stojda) mnie go nauczyła! dzięki;)